wtorek, 12 kwietnia 2016

Tydzień. Miesiąc. Rok.

Przypominamy sobie, co nas łączyło. Co nam się podobało w sobie i dochodzimy do wniosku, że to wszystko było beznadziejne... że kochałam Cię.. a Ty chyba mnie.. ale nigdy nam nie wychodziło. Czemu? Odmienne charaktery? Odmienne wartości?
Na pewno.
Ale pomiędzy nami było tyle namiętności, że nikt się wtedy tym nie przejmował. Byliśmy bo kochaliśmy. A kiedy zaczyna brakować tej emocji, tej namiętności.. zostajesz z niczym. Bo nie ważne czy budowaliśmy ten związek, czy od razu nam to wychodziło. Ważne jest to, że to koniec jego.. nie dlatego, że się nie dogadywaliśmy, a dlatego, że coś umarło.
Umarło uczucie, ponieważ byłeś jaki byłeś. A ja zaczynałam mniej tęsknić.. Coraz mniej..
Ale dalej przecież kurwa tęsknię. Tylko już sama nie wiem za czym.
Jak pomyślę o Tobie to zastanawiam się czemu byłam taka głupia.
A jak pomyślę o Tobie.. to boli mnie, że Ciebie straciłam.
Dalej coś tam mówisz.. coś tam piszesz w liście, a ja nie chce odpisywać.

Po prawie dwóch miesiącach odpisuję. Bo chcę.. ale trochę nie chcę. Nie wiem co napisać, dlatego list jest chłodny, a ja wyrzucam po raz kolejny ten papier. Po co mam się żalić, mówić, że nie tak miało być.. kolejny raz udowadniać Ci, że miałam rację.. Po nic. Dlatego piszę, tylko dlatego żebyś wiedział, że przeczytałam i zrozumiałam. I dziękuję Ci za wszystko i za nic. Bo nauczyłeś mnie ale i zniszczyłeś.
Ja, jako ta romantyczka, dalej myślę o Tobie. Nie tęsknię.. ale myślę. Dlaczego?

piątek, 26 lutego 2016

Kolejny.

Dorosłość zaczyna się wtedy, kiedy czujesz się samotnie przy przyjaciołach, bądź rodzinie. Bo jesteś bez tej osoby. Tej jedynej, która powinna tutaj być. Tej która miała tu być ale jak zawsze jej nie ma.
Nie mam ochoty się z nikim innym spotykać.
Wystarczysz mi Ty.
Tylko Ty.
Mogę tak już żyć.
Tylko z Tobą.
Życie jest jakie jest, powiedzą Ci co się z tym pogodzili. I potem nadchodzi ten dzień pogodzenia.. pogodzenia się z tym, że Ciebie nie ma i już nie będzie. Że tak na prawdę chciałam żeby Ciebie tu nie było ale jednak Cię kochałam. Kochałam za To wszystko i nienawidziłam za to samo.
Ah te poranki, kiedy wszystko bym oddała za to żeby wrócić do łóżka. Żeby zapomnieć o tym wszystkim i pogrążyć się w odwiecznym śnie. Chciałabym, tylko, że to oznacza śmierć. Bez powrótu do żywych.
Ten moment w Twoim życiu kiedy nie ważne co Ci się śni, ważne, że śpisz.
Czy to życie czy depresja?

piątek, 29 stycznia 2016

To samo.

I znowu to samo. Znowu wracamy do siebie, zapominając wszystko, co się działo. Znowu nie patrzymy na siebie przez długi czas, bo tak wyszło. Bo w życiu tak jakoś właśnie wychodzi. Nie ma nas chyba. Chyba... Chyba już nie chcę się w to wplątywać. Mam dosyć, a jednak mi żal. Żal tego czego nie mieliśmy, a dążyliśmy do tego. Żal tego, że nie wyszło i znowu trzeba z kimś zacząć, żeby zapomnieć. Zaczynać jest najgorszej. Kiedy zaczynam obraz mam ochotę go rozpierdolić. Ale kiedy kończę.. ta satysfakcja, że coś Ci się udało stworzyć, że coś Ci wyszło i podoba Ci się to. Nie ważne, czy innym, ważne, że Tobie. Sztuka dla sztuki, jak powiedział kiedyś mądry człowiek. Tylko, że to coś innego. Zupełnie innego. I zacząć nie dobrze i skończyć też źle. Najlepiej jest w środku. Chyba, że jest źle to wszystko jest złe. Sam już nie wiesz czy to koniec czy środek. Może nam coś się uda? Może nie? Ciągłe gdybanie, bo na tym polega życie. Myślisz sobie, może będzie lepiej.
No kurwa nie okłamuj się, proszę.
Nigdy nie jest lepiej. I te MOŻE... dosyć może..
Niektóre rzeczy po prostu muszą się skończyć. Człowiek zostaje rozerwany pomiędzy dwoma organami przez które żyje i funkcjonuje, przez które czuje. Najgorsze dwa organy. Romantycy mówią, że dwa, naukowcy, że jeden. I komu wierzyć? Sobie.

sobota, 24 maja 2014

Masakrycznie.



Obiecuję sobie, że kiedyś dorobię się tych swoich „milionów” i kurwa wyjebie stąd. Będę mieszkała daleko od ludzi. Nie będę miała z nimi żadnego kontaktu, bo nie zasługują na to. Do niektórych będę pisała listy i koniec. Inni niech się wypchają, bo ludzie naprawdę nie umieją docenić tego co posiadają. Kurwa nigdy im nic nie pasuje. NIGDY. 

Bo zawsze mogłoby być lepiej..  No tak kurwa, zamiast się zamartwiać tym, że inni mają lepiej, to może spojrzałbyś na to co ty masz? I nie umiesz tego docenić. Nie umiesz docenić ludzi, którzy są przy tobie cały czas.

Jesteś śmieciem.
Bo zawsze mogło być lepiej? Jestem tu zawsze, na każde zawołanie. I co? Czy ciebie to kurwa obchodzi? Czy w ogóle interesuje cię to? Czy interesuję cię ja? Najlepiej powiedzieć, że nie miało się ochoty rozmawiać.. przez tyle kurwa czasu. Mi przejdzie.. Popłaczę sobie trochę i mi przejdzie. Zobaczymy jak będzie z tobą. Czy znowu w jakieś pierdolone kłopoty się nie wplączesz? Mnie już tam dla ciebie nie będzie. To będzie koniec, bo w końcu.. Ile można coś beznadziejnego ciągnąć? I po co to komu? Będziemy szczęśliwi oddzielnie, a nawet jeśli nie, to trudno. Wiem, że zasługuję na więcej. 

Ludzie to szuje, masakryczne stwory, nie mające pojęcia o czymkolwiek, a wypowiadające się na każdy temat. Ludzie to bezduszne, chore psychicznie zwierzęta, które nie umieją odpuścić. Drążą dziurę w tym co jest tak bardzo bez sensu, co już najwidoczniej jest skończone. Zapomnieć jest najtrudniej, ale da się. Mogę to pokazać na własnym przykładzie. Zapomniałam. To, że znowu powróciłeś nie wiadomo po co, zamiast ułożyć sobie życie beze mnie, nie oznacza, że znowu nie zapomnę. Dam radę. Będzie trudno, ale przeżyję. Jestem tylko ciekawa jak ty swoje życie beze mnie pociągniesz.

niedziela, 22 grudnia 2013

Jak zawsze.

Nienawidzę ludzi, na których mi zależy, a oni się mną nie przejmują. Najgłupszą rzeczą na świecie jest nie pisanie do siebie. Czekasz aż ta druga osoba napisze. I co? NIC. Wielkie kurwa nic. Starasz się aby Cię ta osoba polubiła, robisz wszystko na co Cię stać. I nic. Pieprzone nic od losu. Bo może się wstydzi.. Bo może ma zły dzień.. A ja? Ja nigdy nie mogę mieć złego dnia?? Nie mogę się wstydzić??
Jestem nie ważna.
Nie liczę się.
Wśród ludzi mojego pokroju jestem niczym,
Niczym co by skupiło Twoją uwagę na mnie.
Czekając na Ciebie, prędzej umrę,
niż się doczekam.
Wątpisz.. Zatracasz się w marzeniach nie z tej ziemi.
Nie biorąc tego co Ci los daje..
Mnie.

BEZ SENSU.
Dlatego też niech każdy zrozumie czemu nienawidzę wszystkich ludzi. Człowiek jest tak dziwną istotą, ponieważ troszczy się o swój honor ponad wszystko zamiast po prostu coś zrobić. Kurwa, żeby coś się działo.

sobota, 7 grudnia 2013

Znowu.

Kolejny raz się zawiodłam na ludziach. Nie można na nikim polegać. Po prostu kurwa nie można.
I kolejny raz się będę na to nabierała. Zostanę człowiekiem wyssanym z uczuć, bo inaczej na tym świecie nie można funkcjonować. Trzeba być oschłym, złym i..
i najgorszym.
Najgorszym jakim może być człowiek! Żeby ludzie zrozumieli. Zrozumieli to, że na tym świecie nie ma tylko ich. Nie tylko oni się liczą. Niech tylko któreś z nich przyjdzie do mnie. Bo będzie wtedy jej żle, samotnie. Najgorszej jak może być. Kurwa nie pomogę, no nie pomogę, po prostu.
Zawiodłam się kolejny raz. Potem każdy się zastanawia czemu mam zły humor. Czemu jestem cały czas smutna, wyssana z energii? Czemu nie jestem uśmiechnięta?

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Trochę zimy, trochę lata.

Zimny dzień, nieprawdaż?

Pomówmy trochę o ludziach. O ich zachowaniach, które są dosyć naiwne. O zdolnościach, których nie są w stanie ujawnić. O uczuciach, których nie są w stanie obudzić.
Ogółem zdaje mi się, że ludzie są bardzo naiwni. Nawet nie chodzi o taką naiwność czy ktoś ci mówi prawdę czy też nie. Chodzi o naiwność, którą sami sobie wmawiamy. Właśnie o to chodzi, że ludzi potrafią sobie wmówić wszystko niezależnie od sytuacji.
 Podam trochę dziwny przykład :
Chcesz coś zjeść. Bardzo dużo ludzi mówi ci, że jest to obrzydliwe. Wygląd oczywiście też nie zachęca do konsumpcji. I co? Zjesz to? Oczywiście, że nie. A może w smaku jest to najlepsza rzecz. Skąd możesz wiedzieć?
Tak samo jest z uczuciami i z wmawianiem sobie różnych rzeczy. Oczywiście czasami wmawianie sobie pomaga. Lecz czasami jest bez sensu. Przestańmy sobie wmawiać rzeczy, które są tak proste do odgadnięcia. Pomyślmy nad tym dłuższy czas żeby zrozumieć, że to nie poważny wybór. Każdy człowiek przecież sobie wmawia, że drugi go kocha, że się interesuje tobą, choć tak na prawdę w głębi duszy, wiesz, że ta osoba ma cie głęboko w dupie. Tylko, że ty tego pojąć nie umiesz. Bo chcesz być kochanym przez tą jedyną osobę, bo właśnie w tym momencie uważasz, że nikt nie będzie taki dobry dla ciebie, że nikt tak bardzo nie pasuje do ciebie jak właśnie ta osoba, która ma cie gdzieś.

Smutna prawda, lecz prawdziwa.
Ona Ciebie we mnie skrywa
I choć dalej żyć nie umiem.
To postaram sie najbardziej,
tak jak umiem.